Choć być może brzmi to skomplikowanie, a samo użycie prądu może budzić lęk – elektrokoagulacja jest bezpieczną i szybką metodą pozbycia się uciążliwych, zwłaszcza wielomiesięcznych brodawek.
Wg statystyk uznawana jest za metodę najskuteczniejszą i najszybszą. Ale nie jest metodą dla każdego.
Kiedy nie możesz z niej skorzystać, czyli przeciwwskazania:
– kiedy jesteś ciężarną kobietą,
– kiedy masz wszczepiony rozrusznik serca,
– przy endoprotezach,
– przy zaburzeniach krzepliwości krwi,
– przy nieuregulowanej glikemii – pacjenci diabetologiczni,
– przy skłonności skóry do bliznowacenia,
– przy chorobach nowotworowych.
W pozostałych przypadkach nie występują przeciwwskazania.
Na czym polega zabieg?
Elektrokoagulacja to nic innego jak ścinanie (koagulacja) białek przy pomocy temperatury (prąd elektryczny o wysokiej częstotliwości). Jego niewątpliwe zalety to:
– brak krwawienia
– zabieg jest septyczny
– nie wymaga okresu rekonwalescencji -zaraz po zabiegu możesz pójść do pracy, czy na tańce 😉
Elektrokoagulacja jest stosunkowo bezpiecznym zabiegiem, jednak wymaga dużej precyzji. Po zabiegu może też wystąpić:
– stwardnienie skóry,
– zsinienie skóry,
– delikatne krwawienie,
– niewielki obrzęk i rumień
Te objawy mijają dość szybko, rana goi się około tygodnia do maksymalnie trzech. Rzadko zdarzają się trwałe odbarwienia, przebarwienia, stany zapalne i blizny, ale nie można ich wykluczyć. Powstającego strupa nie należy zdrapywać.
Jak przebiega zabieg?
Specjalista kwalifikuje zmianę skórną do zabiegu, w ramach konieczności stosuje miejscowe znieczulenie w postaci maści/żelu, a następnie przykłada do skóry elektrodę, koagulując tkankę, której chcesz się pozbyć. W zależności od ilości zmian zabieg trwa od kilu do kilkunastu minut.
A jeśli i Ty, lub ktoś z Twojego otoczenia potrzebuje elektrokoagulacji – skontaktuj się ze mną!