Nadmierne rogowacenie naskórkowe może mieć różną patogenezę i wynikać z wielu czynników. Od efektów przeciążeń, alergii kontaktowych, zakażeń grzybiczych i bakteryjnych – pierwotnych i wtórnych, do manifestacji objawów polekowych i objawów wielu chorób ogólnoustrojowych. W zależności od przyczyn, terapie mogą być mniej lub bardziej złożone, ogólne i/lub miejscowe.
Keratoderma – Rogowiec.
Wbrew pozorom wcale nie jest rzadkim zjawiskiem. Jest to schorzenie przebiegające z nadmiernym rogowaceniem podeszw stóp i dłoni. Objaw ten, jest wspólną cechą wielu zespołów chorobowych, dlatego diagnostyka w rogowcach jest bardzo trudna.
Może mieć postać dziedziczoną lub nabytą.
W tym przypadku mamy do czynienia ze stwierdzonym rogowcem dłoni i stóp, z którym pacjent boryka się od wielu, wielu lat. Zanim pojawił się w moim gabinecie, poświęcał stopom sporo czasu, bowiem niewłaściwe postępowanie w przypadku keratodermy doprowadza do gwałtownego przyspieszenia keratynizacji i wyciszenie tego stanu bez specjalistycznej pomocy jest niezwykle trudne. Rogowacenia narastają w piorunującym tempie, twardy, zrogowacony naskórek pęka tworząc bolesne, krwawiące rany – rozpadliny – które stają się otwartą drogą zakażeń, a jeśli do tego dorzucimy jeszcze cukrzycę, to sytuacja zaczyna się robić poważna, a czasem nawet śmiertelnie poważna.
Początkowo nasze spotkania odbywały się 1x w miesiącu. Z czasem udało nam się wydłużyć te okresy do 4-5 spotkań w roku! Gdyby wdrożyć specjalistyczną pielęgnację i odciążyć stopy na wkładkach indywidualnych efekt byłby naprawdę extra. Wiem, że moglibyśmy zrobić więcej, ale jak to mówią – do tanga trzeba dwojga 😉 Więc jeżeli dla mojego pacjenta taki status jest już zadowalający, to i ja mogę się wspólnie z Nim cieszyć.
Żałuję, że nie mam zdjęć z pierwszych naszych spotkań…. Dzisiaj mamy stan o 2/3 lepszy niż na początku drogi. Ale może to i lepiej, bo pewnie i tak wahałabym się umieścić je na stronie. Widok licznych ran nie jest miły dla oka.
Pokażę zatem efekt jednego dnia pracy. Stan z jakim pacjent dzisiaj przychodzi jest stanem po 4 miesiącach nieobecności, następne spotkanie w marcu 🙂